- Ja Fernando José Torres Sanz biorę Ciebie Blanco Dali
Miro za żonę i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to że Cię
nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy
Jedyny i Wszyscy Święci. - stałam przed ołtarzem w pięknej, zaprojektowanej
specjalnie dla mnie, sukni ślubnej. Przede mną stał mój przyszły mąż w
standardowym czarnym garniturze. Spojrzałam na niego od góry do dołu i podziękowałam
Bogu, że go mam.
- Ja Blanca Dali Miro biorę Ciebie Fernando José Torres Sanz za męża i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci. - wymawiając te słowa, czułam jak po moich policzkach spływają łzy. Nando uśmiechał się do mnie, wyglądał na najszczęśliwszego mężczyznę na świecie. Oczy mu się świeciły, były wilgotne od łez.- Blanco, przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego- już wkładał na mój palec złotą obrączkę, gdy nagle w oddali usłyszałam głos mojej mamy.
- Blanca, obudź się ! Blanca już późno ! - przebudziłam się gwałtownie, cała zapłakana. Już w pełni świadoma tego co się wokół mnie dzieje. Chciałam położyć się z powrotem spać, ale wiedziałam, że sen już nie wróci. To był kolejny piękny sen, który nigdy się nie spełni
- Mierda. - przeklęłam pod nosem. I zwlekłam się z łóżka, by przeżyć kolejny nudny dzień.
______________________________
Uwaga, opowiadanie o przyjaciółkach zostaje odnowione. Te same postacie, te same miłości, ale inna akcja. Zapraszam :))
Od nowa mówisz? ;p Prolog już zaciekawia :)
OdpowiedzUsuńPisz szybciutko dalszą część ;*
Po pierwsze to ojejku,ale ślicznego gifa znalazłaś z Busim. <3333
OdpowiedzUsuńPo drugie jakieś 5/6 lat temu pisząc opowiadanie miałam taki sam prolog i jak to czytałam to tak fajnie powspominałam tamte czasy. *__*
Po trzecie świetny początek i czekam na pierwszy rozdział! :* pisz szybko!
Trafiłam przez przypadek na Twojego bloga i muszę przyznać, że prolog mnie zaciekawił. Mam nadzieję, że może marzenie Blanki się jakoś spełni. Czekam z niecierpliwością na pierwszy rozdział.
OdpowiedzUsuń